wtorek, 30 grudnia 2014

Podsumowanie 2014


Sama nie wiem jak to tak szybko minęło, rok 2014 minął w mgnieniu oka, a przecież jeszcze niedawno żegnałam 2013. Nie wiem kiedy, ale znowu minął rok, chyba nawet szybciej niż zwykle.
Nadszedł czas bycia bombardowanym ze wszystkich stron podsumowaniami ostatniego roku, więc i ja stwierdziłam, że muszę sobie go jakoś uporządkować, podsumować, zamknąć ten rozdział i rozpocząć nowy rok z uśmiechem na twarzy, otwarta na nowe znajomości i propozycje. Ten rok był jednocześnie najbardziej nienormalnym i najlepszym rokiem w moim życiu, a co z tego, że każdy kolejny rok tak opisuje. Poznałam mnóstwo ludzi, z różnymi pomysłami na życie, inaczej postrzegających świat, a jednocześnie zbliżyłam się jeszcze bardziej do moich starych przyjaciół. Trochę podróżowałam, o czym zawsze marzyłam i marzę dalej, mam nadzieje, że to tylko rozgrzewka przed 2015 rokiem. Dostałam dużej, większej niż przed rokiem, obsesji na punkcie Victoria’s Secret i nie wiem do końca, co o tym myśleć. Mam dobre przeczucie co do tego roku i mam nadzieje, że będzie lepszy niż jego poprzednik.

fotograficzne podsumowanie:


➡ V śląski przystanek PaT - Ruda Śląska, gdzie poznałam dużo świetnych osóbek, z którymi do dzisiaj dotrzymuję bardzo dobry kontakt, po prostu lepiej być nie mogło. Choć impreza na małą skalę, to wspaniali ludzie, ale chyba jak na wszystkich przystankach :)


➡ Zaczęłam fotografować imprezy okolicznościowe takie jak chrzty czy koncerty



➡ I opolski przystanek PaT - Opole, pierwszy przystanek, choć organizacja bardzo dobra! Setka nowych twarzy, nowych znajomości, kolejna dobra impreza, wspaniale spędzony czas.



➡ Miałam najlepsze urodziny ♥♥



➡ IX ogólnopolski przystanek PaT - Konin tym razem, jak nie inaczej, cudowny czas spędzony z cudownymi i wspaniałymi ludźmi! Nie ważne, że nie zmrużyłeś oka od kilku dni, że wszystkie Twoje rzeczy leżą pomieszane z innymi w jakiejś innej szkolnej sali, że jesz tylko wieczorem w mac'u. Najważniejsze jest to, że jesteś tutaj, że otaczasz się takimi cudownymi ludźmi i nie chcesz wyjeżdżać. A jak już ta chwila nastanie, to popadasz w depresje poPaTowską, której tak prędko nie da się pozbyć. Jednym słowem: lepiej być nie mogło!


Sycylia - nowe znajomości, wspaniale spędzony czas, tysiąc świetnych zdjęć.


 trochę telefonowych :)


Warsztaty fotograficzne, na których zamiast się czegoś uczyć i słuchać robiłyśmy sobie nawzajem zdjęcia, byliśmy chyba najbardziej zgraną grupą. Tylko dlatego, że w jednej grupie znalazło się kilka fajnych lasek, które znalazły swój własny język i dogadywały się bez słów.


➡ Sierpień - Nysa
Czyli wizyta u Wiki; kilka dni, które wywróciło nasz świat o 180°


➡ Zaczęłam współprace z gazetami i portalami internetowymi,
gdzie sukcesywnie pojawiają się moje zdjęcia.

➡ Sesje od kuchni czyli jak to wszystko wyglądało:


➡ Wyjazd w moje ukochane Bieszczady
"Cykl zaczynam zdjęciami z tegorocznych wakacji, z Bieszczad, które są według mnie najpiękniejszymi górami na świecie. Każdy kto je zobaczy, zakochuje się w nich od razu! Idealne miejsce, jakby koniec świata, raj, w którym nie musi być egzotycznych roślin czy plaż. "
~DO POSTA~


➡ Zawsze chciałam zrobić sesję nocną i udało mi się to podczas kręcenia pierwszych scen do mojego filmu, dzięki Kinia!


➡ Zaczęłam częściej dodawać filmy na YouTube'a



➡ Zrobiłam kilka cudownych dziecięcych sesji zdjęciowych:
➡ Dostałam statuetkę najlepszego wolontariusza 2014 od Śląskiego Ogrodu Botanicznego ♥♥


➡  Jednym z moich gorszych przeżyć w 2014 był wypadek samochodowy, czyli potrącenie na pasach przez samochód. Ale dało mi to dużo do myślenia, bardzo dużo! 
Przez pierwsze kilka dni w szpitalu, po prostu nie wiedziałam co się ze mną dzieje, nie dochodziło do mnie, że tam jestem, a co dopiero, że miałam wypadek. Dopiero teraz powoli sobie to uświadamiam. Mam wielkiego stracha jak jadę samochodem, a jeszcze większego jak przechodzę przez pasy, obejrzę się chyba z czterdzieści razy i dopiero wtedy przechodzę. Nie polecam tego nikomu! Teraz staram się wrócić do normalnego trybu życia.


➡ Wykupiłam swoją własną domenę i pracuje nad stworzeniem swojej prawdziwej strony internetowej juliaszymanczyk.pl, na razie istnieje taka:

➡ Spełniłam swoje marzenie fotograficzne, robiłam zdjęcia baletnicy! <3
Danka jest genialna!




Zaczęłam nosić okulary
Niestety po wypadku okazało się, że mam astygmatyzm na prawym oku, czyli np. zamiast kwadratu widzę romb i wadę -0,5. Będziecie się musieli przyzwyczaić do mojego nowego "wyglądu".


    

➡ Wprowadziłam do swojej oferty BONY UPOMINKOWE


➡ Zaczęłam pracować w swoim studiu


➡ Zaczęłam robić zdjęcia na meczach



➡ Zrobiłam sobie nowe logo


➡ W końcu poszłam zrobić zdjęcia na cmentarz


➡ Zaczęłam robić sesje sportowe



 ➡ Spędziłam sylwestra z moimi księżniczkami ♥♥


➡W czerwcu skończyłam kurs fotografii, ale znajomości zostały


➡ Wybiło na moim fan page na Facebooku tysiąc polubień. 
Teraz jest już Was 1 864 ♡♡